O tym, że za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości grozą duże konsekwencje prawne, powszechnie już wiadomo. Takie zachowanie jest także bardzo źle odbierane przez społeczeństwo. Nic dziwnego, bo pijany kierowca bywa niejednokrotnie sprawcą wypadków na drodze, prowadząc do poważnych uszczerbków na zdrowiu innych osób, a nawet ich śmierci. Jak jednak ma się sprawa z jazdą pod wpływem alkoholu na rowerze?

W artykule znajdziesz informacje na temat:

Alkohol a jazda na rowerze

Każdy z nas widział pijanych rowerzystów na drodze. Często ich ruchy są nieprzewidywalne, przez co kierowcy i piesi muszą na nich bardzo uważać. Mimo to, jazda na rowerze po alkoholu nie jest aż tak piętnowana społecznie. Bywa wręcz, że jest ona traktowana jako alternatywa – lepiej wsiąść na rower, niż do samochodu, jeśli dana osoba wciąż jest w nietrzeźwym stanie. Mimo tej bardziej pobłażliwej postawy, trzeba mieć na uwadze, że pijany rowerzysta również może stanowić śmiertelne zagrożenie: zarówno dla siebie, jak i dla innych. Poza tym, musi on liczyć się także z możliwością konsekwencji prawnych.

Jazda na rowerze po pijanemu a kodeks karny

Kodeks karny przewiduje konsekwencje również dla pijanych rowerzystów. Nie są one aż tak dotkliwe, jak w przypadku kierowców pod wpływem alkoholu. Trzeba jednak powiedzieć głośno, że jazda rowerem po alkoholu również jest zabroniona! Najczęściej sprawa kończy się na mandacie. Jego wysokość zależy od ilości alkoholu w wydychanym powietrzu. Jeśli mieści się ona w przedziale 0,2-0,5 promila, wówczas można liczyć na karę w graniach 300-500 zł. W przypadku przekroczenia 0,5 promila trzeba zapłacić co najmniej 500 zł.

Ktoś może powiedzieć, że mandant w tej kwocie niewystarczająca kara. W pewnych okolicznościach może być ona faktycznie zbyt mała. Ale przecież każdy przypadek rozpatrywany jest indywidualnie. Dlatego też pijany rowerzysta, który stworzył zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, może trafić przed sąd. Istnieje też możliwość kary aresztu od 5 do 30 dni.

Moralne aspekty jazdy po alkoholu rowerem

Kodeks karny nakłada na pijanego kierowcę kawy, jeśli ten porusza się drogami publicznymi, strefami zamieszkania i strefami ruchu. Oznacza to, że jazda po polnej ścieżce lub w lesie jest już dozwolona. Decyzja o tym, czy siąść na rower zależy więc od okoliczności. Nie powinniśmy jednak patrzeć na sprawę tylko poprzez pryzmat ewentualnych konsekwencji prawnych. Pijany kierowca może spowodować wypadek, w którym ucierpi druga strona. I wcale nie musi być to uszczerbek natury fizycznej. Wypadki mogą być też rodzajem traumy. Jazda rowerem po alkoholu to także brak szacunku do samego siebie. Przyjmując nawet, że ryzyko spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa innych ludzi jest minimalne, zawsze możemy zrobić krzywdę samemu sobie. Ryzyko jest szczególnie duże, jeśli przebywamy z daleka od dróg publicznych i domostw – w razie jakichś urazów i złamań czy stracenia świadomości bardzo możliwe jest, że nikt nie będzie w stanie przyjść nam z pomocą.

Jak uchronić się przed jazdą na rowerze po pijaku?

Często jest tak, że kilka godzin po wypiciu alkoholu czujemy się dobrze. Nie oznacza to jednak, że jesteśmy trzeźwi. Wręcz przeciwnie. Na ogół zbyt optymistycznie oceniamy swoje możliwości. Policyjny alkomat będzie jednak wobec nas bezwzględny. Lepiej nie narażać się na tego typu sytuacje. I choć jazda pod wpływem na rowerze zdaje się być mniej ryzykowana niż jazda samochodem, nie ma co kusić losu. Wiedząc, że dużo wypiliśmy poprzedniego wieczoru, najlepiej jest po prostu wstrzymać się z powrotem do domu lub postawić na transport publiczny. A jeśli w grę wchodzi jedynie rower, można zbadać swój stan trzeźwości za pomocą własnego alkomatu.

Alkomaty dla rowerzystów

Alkomat to nie tylko sprzęt dostępny dla służb mundurowych. Coraz więcej osób sięga po niego na własny użytek. Oznacza to, że świadomość społeczna rośnie, a Polacy są dużo bardziej dojrzałymi kierowcami, niż jeszcze kilkanaście lat temu. Alkomat na własny użytek jest poręczny, lekki i prosty w obsłudze. Jednocześnie pozwala nam dokładnie określić swój stan trzeźwości i bezpiecznie poruszać się po drodze. Urządzenie nie musi być także drogie, choć warto kupić je z zaufanych źródeł. Do takich należy nasz sklep. Znajdziesz tu urządzenia renomowanych producentów oraz ranking alkomatów, które ułatwią Ci podjęcie trafnego wyboru. Pamiętaj, że zakupione urządzenie możesz używać zarówno wtedy, kiedy chcesz siąść na rower, jak i za kierownicą samochodu. Zwiększy ono Twoje bezpieczeństwo na drodze i zminimalizuje ryzyko spowodowania wypadku oraz poniesienia dotkliwych konsekwencji prawnych.

Jeśli chodzi o jazdę po alkoholu, nasze społeczeństwo wciąż poszerza w tym zakresie swoją świadomość. O ile kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości jest nieakceptowalne społecznie, inaczej sprawa przedstawia się z jazdą na rowerze. A przecież i ta może być bardzo niebezpieczna! Alkohol znacząco wpływa na naszą zdolność koncentracji, zmysły czy koordynację ruchową. Stan nietrzeźwości powinien wykluczać zarówno jazdę autem, jak i rowerem.